Autor
Dwa lata zleciały jak biczem strzelił i czas na nowy Vuchlook, to znaczy Vuchlook 2! Kochamy ciągle stwarzać coś nowego i musimy nawet ustalać pewne ograniczenia naszej kreatywności, by zachować pewien zdrowy umiar. Nie lada problemem okazało się również wyselekcjonowanie naszych TOP produktów, bo w każdej kategorii pojawiła się masa nowości w różnych kolorach, kształtach, rozmiarach. Wybór był tak trudny, że niektórzy z nas znają niemal na pamięć foldery z fotografiami produktów.
Ten długo oczekiwany dokument miał się pojawić o wiele wcześniej, ale w czasie ostatecznej aktualizacji pojawiała się jakaś nowość, którą koniecznie trzeba było zamieścić w dokumencie, i parokrotnie doszło do przesunięcia terminu odesłania do druku. Kilka zaszczytnych stronic zostało przeznaczonych na kolekcje limitowane, pełne inspiracji i kolorów. Nie czas spocząć na laurach, teraz również intensywnie pracujemy nad nowymi niespodziankami.
Pozwolimy Wam również zajrzeć pod podszewkę naszej firmy i dowiedzieć się, w jaki sposób Vuch funkcjonuje. Wcale nie jesteśmy takimi fujarami. Nawet nie zmieścimy się na wspólne zdjęcie. I to nie o tuszę chodzi, bo zdążyliśmy już zrzucić poświątecznie kilogramy, ale to nasza ekipa się rozrasta w szalonym tempie. Być może i ty w przyszłości będziesz członkiem naszego zespołu.
Odkryj z nami świat Vuch.